No i weekend dobiega końca. Czy Wy też tak macie, że cały tydzień z utęsknieniem czekacie na jego przyjście a potem nie wiadomo kiedy i już niedzielny wieczór? No cóż, pozostaje nam tylko się cieszyć, że był to pierwszy wiosenny weekend tej wiosny:)
W Hankowym domu było dziś wesoło. Dzień nie zapowiadał się co prawda najlepiej, bo tata H musiał cały dzień być w pracy i zostawił nas same. Ale lekarstwem na naszą samotność była wizyta naszej kochanej LuLajkowej rodzinki:) O i H nareszcie mogli się spotkać. Zjedli nawet razem obiad, tzn H zjadła ustami a nasz mały niejadek O tylko oczami:) Ale grunt to dobre towarzystwo.
O pochwalił się nam dzisiaj jak ładnie chodzi:) Ten mały spryciarz dopiero zaczynał stawać a teraz nie potrzebuje już nawet rączek mamusi. Pewnie spaceruje sobie po pokoju podczas, gdy H twardo obstaje przy raczkowaniu. Nie ma nawet ochoty na spacery za rączki. Ale na nią też przyjdzie czas, a O należą się wielkie brawa:)
O pochwalił się nam dzisiaj jak ładnie chodzi:) Ten mały spryciarz dopiero zaczynał stawać a teraz nie potrzebuje już nawet rączek mamusi. Pewnie spaceruje sobie po pokoju podczas, gdy H twardo obstaje przy raczkowaniu. Nie ma nawet ochoty na spacery za rączki. Ale na nią też przyjdzie czas, a O należą się wielkie brawa:)
Dziś mamy Wam też coś do pokazania. Nareszcie powstał nasz przybornik na łóżeczko:) W pięknej marynarskiej wersji.
Ale nie tylko tym chcemy się pochwalić. Otóż na blogu zawitał wreszcie nasz drugi LuLajkowy tester:) O bardzo dokładnie sprawdził, czy mama dobrze przyszyła wszystkie guziki, czy przybornik na pewno dobrze trzyma się łóżeczka, a przede wszystkim czy jest funkcjonalny:)
W końcu O ma taki przybornik w domu. Mama uszyła mu go zaraz po porodzie, więc zna się na rzeczy:)
Przybornik mieści całą paczkę pieluszek w środkowej kieszeni. Jest to świetne rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić sporo miejsca w pokoiku malucha, a także utrzymać porządek.
Oprócz dużej środkowej kieszenie posiada cztery mniejsze na drobiazgi niezbędne przy codziennej pielęgnacji oraz jedną dużą kieszonkę zasuwaną na zamek. Można w niej trzymać np. chusteczki czy piżamkę:)
O kolorach chyba nie trzeba zbyt dużo pisać. Marynarskie klimaty: granat, czerwień, biel. No i te dodatki: guziki, lamówka, kotwica... Aż chce się wykrzyknąć: Ahoj przygodo!!!
Już niedługo mamy w planach stworzyć do kompletu marynarską pościel:) Zestaw idealny na nadchodzące letnie noce...
Jeśli podoba Wam się nasz niezbędnik z przyjemnością uszyjemy dla Was taki sam. A może macie w głowie całkiem inną wizję? Piszcie do nas. Wszystko da się uszyć:)
Wiosennie pozdrawiamy,
LuLajkowe mamy:)
Podoba mi się:) naprawdę super wygląda.
OdpowiedzUsuńblog bardzo mi się podoba i właśnie dlatego został wybrany przeze mnie do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńwww.babelkowyswiat.blogspot.com